08-05-2017, 22:53
|
#115 |
| Dziękuje, rycerzu - odpowiedział Kargar, czując jak uzdrawiający dotyk Draugdina leczy prawie wszystkie jego rany. Jednak może dobrze czasami było mieć u boku paladyna.
Rozejrzał się dookoło, nieco obłędnym wzrokiem, trupy zignorował, poszukując wzrokiem śladu żywego wroga.
-Musimy ściągnąć te sznury, żeby znowu nie przeszły - Zawołał podchodząc do sznuru zawieszonego na jednym z budynków. Zanim go ściągnął, chciał się podciągnąć i zobaczyć z dachu gdzie teraz znajdują się siły wroga.
|
| |