Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-05-2017, 22:31   #111
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację


Kargar dysząc ciężko, posłuchał Jasenia i wycofał się za jego plecy, zbierając w sobie resztki sił. Zabił właśnie pięciu przeciwników, więc mógł oddać na chwilę pola innym. Następnie rozglądał się dookoła, wyciągając z sykiem bólu strzałę z pleców, gdzie wbiła się przez kolczugę.

- Musimy być czujni, pewnie dali sygnał by zaatakować z innej strony! -
Krzyknął rozglądając się dookoła.

Ruch za plecy Jasenia (tak z cztery kratki za nim) i second wind

 
Lord Melkor jest offline  
Stary 08-05-2017, 07:56   #112
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Zdążył na czas żeby przyłączyć się do walki i zabić ostatniego z przeciwników w tej części wioski. Prawie na czas, gdyż za chwilę mogło być za późno.
Postawny łysy wojownik był to kawał chłopa, ale dwie strzały pod rząd potrafią powalić i najsilniejszego byka. Swoją drogą to zielonoskóre paskudztwo celnie strzelało. Draugdin postanowił sobie dorwać go później i wepchnąć mu ten jego łuk do gardła albo do d.... Zależy co będzie bardziej bolało.

Tu i teraz jednak były ważniejsze rzeczy do zrobienia. W końcu mógł zapracować na zaufanie i szacunek towarzyszy. Nic tak nie jednoczy i spaja przyjaźnie jak wspólna walka ramię w ramię. On zaś do tego wszystkiego był jeszcze dodatkowo paladynem i w końcu miał okazję pomóc i w tym. Wbił miecz w ziemię obok siebie, podszedł do poranionego i osłabionego Kargara i użył swoich umiejętności paladyna.

Lay on Hands na Kargarze

 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.

Ostatnio edytowane przez Draugdin : 08-05-2017 o 16:36.
Draugdin jest offline  
Stary 08-05-2017, 08:00   #113
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację

Niech ktoś pomoże Liadonowi! - zakrzyknął - Przyjaciele brońcie swej osady w Was jest nadzieja! - odezwał się do chłopów, miał nadzieję że go usłyszą i również zaczną atakować orków, ponieważ w tym momencie mogli zwyciężyć jedynie przewagą liczebną.

Ivor poczuł jak wstępują w niego nowe siły. Nieustannie zmierzał w stronę najbliższego orka, a jego topory były przygotowane do ataku.

Akcja: Ruch w stronę orka i atak dwoma toporami



 
Feniu jest offline  
Stary 08-05-2017, 14:51   #114
 
eugenes's Avatar
 
Reputacja: 1 eugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie coś
Okolice Palisady na północy


Smokowiec zbliżył się do Kargara i położył swoje czerwone, pokryte łuskami dłonie na plecach najemnika. W jednej chwili ręce paladyna rozświetliły się niczym zapalająca się pochodnia, a lecznicza magia zasklepiła rany po strzałach.

Tymczasem półork założył buzdygan na plecach i wyciągnął niewielkie ostrze schowane przy pasie. Podrzucił broń dwa razy i rzucił w stronę goblina na dachu. Sztylet wbił się prosto w głowę zielonoskórego, który osunął się z dachu i spadł obok Oghara. Wojak wyciągnął sztylet i powoli wytarł z niej krew po czym schował do pochwy, a następnie odwrócił się z triumfalnym uśmiechem na twarzy w stronę Kargara.

Walka została zakończona. Na ziemi, w wielkiej szkarłatnej kałuży leżało kilkanaście ciał orków. ludzi i goblinów,a przy palisadzie zwisały dwie liny uwiązane do drągów zapartych przez najeźdźców. Inny, trzeci sznur był zaczepiony o dach, najbliższego z budynków.

Mechanika


Inicjatywa Bitewna
Morale +2 (zainspirowani walką Kargara i uderzeniem Trybusza) + 2; -2 (atak na łuczników), -2 (orkowie przy karczmie)

Dowódca (Draugdin, Cha)
Morale +3, - 3 chorąży przy palisadzie zabity przez Kargara (Gobliny), +2 Wdarli się do Osady przez tunel.


mapa
https://docs.google.com/drawings/d/1...3FOsj_tug/edit
Więcej informacji dot. mapy w pierwszym poście w komentarzach.
mapa walki dla Kargara, Randala i Draugdina
https://docs.google.com/drawings/d/1...0G7pQya7I/edit
Tabela Walki
https://docs.google.com/document/d/1...9Uue6RO8k/edit

mapa walki
https://docs.google.com/drawings/d/1...kFEN8Xvzs/edit
Tabela Walki
https://docs.google.com/document/d/1...hMCuPORdE/edit

mapa walki dla Liandona i Ivora
https://docs.google.com/drawings/d/1...1N1boUS1s/edit
Tabela Walki
https://docs.google.com/document/d/1...vBRA7oJnA/edit

 
eugenes jest offline  
Stary 08-05-2017, 22:53   #115
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację

Dziękuje, rycerzu - odpowiedział Kargar, czując jak uzdrawiający dotyk Draugdina leczy prawie wszystkie jego rany. Jednak może dobrze czasami było mieć u boku paladyna.

Rozejrzał się dookoło, nieco obłędnym wzrokiem, trupy zignorował, poszukując wzrokiem śladu żywego wroga.

-Musimy ściągnąć te sznury, żeby znowu nie przeszły - Zawołał podchodząc do sznuru zawieszonego na jednym z budynków. Zanim go ściągnął, chciał się podciągnąć i zobaczyć z dachu gdzie teraz znajdują się siły wroga.
 
Lord Melkor jest offline  
Stary 09-05-2017, 01:19   #116
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Wpatrywał się w wystający z jego trzewi oszczep. Chyba miał szczęście. Ostrze ominęło najważniejsze z jego narządów, tylko dlatego jeszcze był w stanie stać. Nie, on klęczał. Z oddala słyszał czyjeś nawoływania. Przed sobą widział paskudnie uśmiechniętą orczą paszczę ale sam przeciwnik był jeszcze daleko. Nagle poczuł przypływ furii. Powietrze zapachniało ozonem, a ukryty głęboko w jego wnętrzu głosik jęknął w ekstazie przeczuwając zbliżający się impuls. Drżącymi palcami chwycił za drzewiec i wyszarpnął go z siebie razem ze sporą ilością płynącej posoki. Jedna dłoń momentalnie przycisnęła się do rany, a szata dookoła niej zaczęła przybierać szkarłatną barwę. Druga w tym czasie uniosła się do góry. Zaledwie cal od niej zaczęła się formować błyszcząca i iskrząca się kula, niewielkiej średnicy. Słowa same wydobywały się z jego ust, jakby samowolnie, ale teraz po raz pierwszy od dawna nie opierał się temu a wręcz poddał się chwili. Popłynął razem z tymi słowami, gdy kula poleciała w kierunku rannego już orka, elektryzując wszystko po drodze.

Mechanika
użycie czaru Chromatic Orb ( Lightning) na orku z oszczepami

 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 09-05-2017, 15:46   #117
 
eugenes's Avatar
 
Reputacja: 1 eugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie cośeugenes ma w sobie coś
Okolice karczmy.


Pył, który pojawił się po wyjściu z rumowiska w rzeczywistości był raczej parą wodną, która unosiła się z wolna ku górze znikając w mroku nocy.We wnętrzu dostrzec można było kolejne postacie, gdy magiczna sfera, pełna kłębiących się iskier trafiła w oszczepnika. Ciało pokryła plątanina dziesiątek jasnoniebieskich błyskawic. Ivor biegnący w tym kierunku natrafił jedynie na zwęglone szczątki orka leżącego na ziemi. Najemnik skierował się więc w stronę brodatego starca.
Adryk walczący przy karczmie dźgnął jednego z orków w bok, gdy reszta z chłopów na słowa byłego żołnierza z wolna przybliżała się do karczmy i wystrzeliła z łuków. Cztery strzały wbiły się w jednego z orków. Jedna w jakiś sposób trafiła w ramię krasnoluda. Orkowie rozjuszeni ranami zamachnęli się niemal jednocześnie w stronę właściciela gospody. Ciosy trafił w ciało krasnoluda, który tylko jakimś cudem stał jeszcze na nogach. Wtedy przy jego boku pojawił się najemnik uzbrojony w parę ręcznych toporów.

W tym czasie, z tunelu wyłoniła się kolejna trójka wrogów. Gobliny. Ivor i Liandon doskonale rozpoznali jednego z nich. był to obwieszony dziesiątkami bransolet i łańcuchów zielonoskóry zwany Jazzikiem “Małorękim”. Wróg trzymał w zdrowej ręce pokręconą laskę. Wrzasnął i wskazał na walczących orków powoli zbliżając się do wejścia do karczmy.



Okolice palisady na północy.


Lin takich jak ta, mają pełno. Trzeba zniszczyć tą cholerną drabinę. - Odrzekł Jaśen i sam zaczął wspinać się razem z Kargarem, u którego każde podciągniecie wywołało potworny ból w plecach. Po dłuższej chwili, gdy znaleźli się na górze najemnik spojrzał na okolicę. O pale oparte zostały trzy długie drągi związane z ustawionymi w poziomie kołkami pełniącymi rolę szczebli. Konstrukcja była tak szeroka, że bez problemu mogłyby trzy postacie po niej wchodzić lub schodzić. Dalej, za murami było ciemno i Kargar nie mógł nic dostrzec, ale z odgłosów które do niego dobiegały mógł stwierdzić, że jakaś grupa atakujących zmierza na zachód. Drwal jednym zamachem toporem przeciął linę, która łączyła się z budynkiem i krzyknął do wojaka. - Jak to zniszczyć. Ja toporem nie dosięgnę. -


Mechanika


Inicjatywa Bitewna
Morale +2 (zainspirowani walką Kargara i uderzeniem Trybusza) + 2; -2 (atak na łuczników), -2 (orkowie przy karczmie)

Dowódca (Draugdin, Cha)
Morale +3, - 3 chorąży przy palisadzie zabity przez Kargara (Gobliny), +2 Wdarli się do Osady przez tunel.

Kargar rzut (Spostrzegawczość) - 17

mapa
https://docs.google.com/drawings/d/1...3FOsj_tug/edit
Więcej informacji dot. mapy w pierwszym poście w komentarzach.

mapa walki dla Liandona i Ivora
https://docs.google.com/drawings/d/1...1N1boUS1s/edit
Tabela Walki
https://docs.google.com/document/d/1...vBRA7oJnA/edit

 
eugenes jest offline  
Stary 09-05-2017, 15:58   #118
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Paladyn zadowolony, że jego umiejętności leczące się przydały poza zdolnościami bojowymi. Nie było jednak czasu do stracenia. Wioska stała się regularnym polem bitwy, a stało się to co mogło najgorsze. Wrogowie wtargnęli z kilku różnych stron jednocześnie.
Chwycił ponownie swój miecz i donośnym głosem krzyknął do towarzyszy:

-Tu mamy pozamiatane. Przegrupujmy się jak najbliżej pozostałych. Jedyne co nam pozostaje teraz to zebrać się w miarę możliwości razem. Najwyżej będzie to nasz ostatni posterunek. Ruszajmy się, bo mam jakieś złe przeczucia. - Po czym ruszył w kierunku gdzie powinna być reszta drużyny.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline  
Stary 09-05-2017, 16:52   #119
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Widząc Jazzika serce zabiło mu mocniej, jednak teraz musiał pomóc Adrykowi atakując swymi toporami orków.

Atak na orka nr 3, jeśli go zabije to atak na orka nr 1.

 
Feniu jest offline  
Stary 10-05-2017, 01:52   #120
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
PIERWSZY POLEGŁY. PIERWSZA OFIARA NA DRODZE KU WIELKOŚCI. TAAAK. POCZUJ ZNOWU POTĘGĘ. POKAŻ WSZYSTKIM CZYM KOŃCZY ZADZIERANIE Z…

- Ah zamknij się. – powiedział głośno Liadon obficie kaszląc krwią. Głos miał jednak rację, pierwszy z orków leżał teraz martwy przypominając bardziej przypalonego nad ogniem zając niż straszną bestię. Nie złagodziło to jednak bólu promieniującego w jego boku. Nie wiedział jeszcze jak długo pociągnie w tym stanie. Ukryć się również nie mógł by jeżeli zawiodą, to cała wioska zamieni się w pogorzelisko i nic go wtedy nie uratuje. Trzeba będzie to po prostu zakończyć szybko. Wtedy dojrzał dziwnie wykrzywionego goblina wysuwającego się z rumowiska. Tego samego, którego ujrzeli na skraju lasu. To mogła być jego szansa. Pokuśtykał odrobinę w jego stronę, krzywiąc się z każdym krokiem. Wysunął dłoń przed siebie, a ta zajarzyła się najprawdziwszym ogniem.

TAAAAK. CZUJE TO!

Tym razem nie uciszał już głosu. W żołądku zbierały się refluksy, mięśnie drżały niebezpiecznie, a krew uciekała z rany, z każdym uderzeniem serca coraz bardziej. Mimo to zdołał skupić się na tyle na swojej mocy by posłać w kalekę ognisty pocisk.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:23.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172