Paladyn zadowolony, że jego umiejętności leczące się przydały poza zdolnościami bojowymi. Nie było jednak czasu do stracenia. Wioska stała się regularnym polem bitwy, a stało się to co mogło najgorsze. Wrogowie wtargnęli z kilku różnych stron jednocześnie.
Chwycił ponownie swój miecz i donośnym głosem krzyknął do towarzyszy:
-Tu mamy pozamiatane. Przegrupujmy się jak najbliżej pozostałych. Jedyne co nam pozostaje teraz to zebrać się w miarę możliwości razem. Najwyżej będzie to nasz ostatni posterunek. Ruszajmy się, bo mam jakieś złe przeczucia. - Po czym ruszył w kierunku gdzie powinna być reszta drużyny.
__________________ There can be only One Draugdin!
We're fools to make war on our brothers in arms. |