*Light Side* Frei Zuun ...W zawiązku z tym sam Pan rozumiem ze miejsce na komputer pokładowy – jako zbędny – zostało wykorzystane do innych celów , które poprawiają standard podroży i wygodę pasażerów- - No tak ... rozumiem - stwierdził Kel Dor troszkę się zmartwiwszy. Wydało mu się że kredyt zaufania jakim będą musieli obdarzyć Kapitana McClusky będzie bardzo okazały. - W takim wypadku poproszę Cię byś odpowiedział na parę moich pytać - stwierdził szybko Frei - Po pierwsze kiedy wystartujemy i ile zajmie nam lot na Ravena
- z uwagi na to ze trwające intensywne prace serwisowe, w celu zapewnienia pasażerom maksymalnego komfortu i bezpieczeństwa nie jestem w tej chwili w stanie powiedzieć Panu kiedy wystartujemy. Sam lot natomiast potrwa około 23 godzin z międzyskokiem w punkcie nawigacyjnym 781/230
- ahm- zamyślił się Zuun starając sobie przypomnieć mapy gwiezdne i rozmieszczenie punktów nawigacyjnych. Niestety ze względu na ich sporą ilość nie był w stanie konkretnie zlokalizować wspomnianego 781/230 - w takim razie drugie pytanie: co możesz mi powiedzieć o florze i faunie Ravena IV- czy planeta to gazowy gigant nad której powierzchnia wiszą platformy wydobywcze ? A i jaka jest tam sytuacja politycznej?
- Raven IV- planeta o atmosferze toksycznej, grawitacja - standardowa, flora - brak, fauna - brak, silne promieniowanie słońca uniemożliwiające życie na powierzchni planety- odpowiedział zdawkowo droid - sytuacja polityczna : klasą rządzącą są trzy rodziny Huttow, które maja na planecie sowich przedstawicieli w każdym z trzech miast. Populacja składa się głównie z Gammorean. Reszta mieszkańców to najemnicy różnego pochodzenia - robot przekrzywiwszy głowę spojrzał na młodego Jedi i spytał - Czy mogę w czymś jeszcze pomóc -
Po krótkim zastanowieniu Frei odpowiedział - Nie dziękuję, Twoje informacje były wyczerpujące, gdyby mnie ktoś szukał to będę w swoim pokoju
Siadając na wąskiej pryczy Kel Dor zamyślił sie głęboko. Huttowie nawet jeśli nie prowadzili lewych interesów nie należeli do układnych i dyplomatycznych istot. Jedi obawiał sie że negocjacje mogą być krótkie, a co gorsza bolesne. - Mam złe przeczucia... mruknął sam do siebie zatapiając się w kojącej pustce pokoju.
__________________ Sanguinius, clad me in rightful mind,
strengthen me against the desires of flesh.
By the Blood am I made... By the Blood am I armoured...
By the Blood... I will endure. |