//Zakładam, że Marcon podzielił się wynikami swoich badań i R. zrozumiała, że małpy były kiedyś żywe, ale nie wiadomo, jak odwrócić proces ich... odkamieniania.
- E? - odpowiadam ynteligętnie Yutealowi, sama nie mam pojęcia, co wybrać.
Wszystko było podejrzane: piramida, sytuacja z małpami, szefowa małp, chyba wszystko tu mogło zabijać.
- Nie wybrałabym raczej przejścia, w którym dudni. Z drugiej strony Marco mówi, że te małpy zostały zamienione w kamień, a to mogło spowodować cokolwiek. Najbardziej podejrzewam tę szefową małp. Nie ufam jej, coś mi w niej nie gra i to bardzo, nie zdziwiłabym się, gdyby kłamała.
Uwaga We mnie zastawia.
- Odłupana ręka? Dziwne... - burczę pod nosem, jak wydostanę się z piramidy, to zamierzam tę babę udusić gołymi ręcami. - Ale to znaczy, że ktoś był tu wcześniej - pytanie tylko - kto?
- Chodźmy tam, gdzie reszta, nie ma sensu się rozdzielać, zwłaszcza, że nawet mapy do tego pierdolnika nie mamy - odpowiadam Yutealowi.
- Po co chcesz iść do tego chroboczącego korytarza? - pytam się We.
__________________ Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't. Na emeryturze od grania.
Ostatnio edytowane przez Ryo : 09-05-2017 o 21:17.
|