Po tym jak Girlaen zgrabnie przeskoczyła przez płytę, Yetar już zbierał się, by pójść w jej ślady. W ostatniej jednak chwili kątem oka ujrzał Elvina, ubranego w tę jego śmieszną zbroję, no i Reksę. O ile zielona była całkiem zwinna i pewnie bez problemu przeskoczyłaby płytę, to o Elvina Yetar zaczął się obawiać.
- Spróbujcie jeszcze wstrzymać się z szarżą w nieznane - wyszeptał w stronę dziewczyn. - Postaram się jednak rozbroić tę pułapkę, bo jeszcze KTOŚ z nas w nią wdepnie w tych ciemnościach i będzie problem. |