Dziadyga kiwnął wcześniej potakująco głową Widdensteinowi, a teraz, gdy wojsko odjechało, drapał się po głowie i wyraźnie zastanawiał, co też z Wami zrobić.
- Pytajcie zatem, Panie Widdenstein, skoro taka wasza wola.
A Wy patrzcie czy nie wracają - zwrócił się do nieumarłych wieśniaków.