Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2017, 08:32   #261
Morel
 
Morel's Avatar
 
Reputacja: 1 Morel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputację
Oczy miał zamknięte, ale słuch wytężony. Jeszcze zanim krępy, brodaty bandzior chwycił za klamkę drzwi, zza których miał wyskoczyć, Oleg zacisnął zęby, wytrzeszczył oczy i zerwał się do ataku. Toporek wbił się w ramię oprycha, jak tylko pojawiło się w szczelinie drzwi. Tuż za trafionym ramieniem pojawiła się szpetna twarz, a szczere zaskoczenie było widoczne bardziej niż grymas bólu. Brązowe oczy wlepione z zawodem w brzydką ranę z której wyślizgnęło się brudne, pordzewiałe żeleźce zdradzały, że oprych wiedział, iż nawet jeśli przeżyje ten dzień to padnie w ciągu tygodnia na jakieś paskudne zakażenie, albo inne gówno.

Oleg litościwie postanowił nie skazywać oponenta ta takie męczarnie. Lewym ramieniem przyparł oprycha do trzeszczącej futryny i prowadząc toporek łukiem od dołu uderzył w kierunku komory. Tak przynajmniej mu się zdawało, ale w gruncie rzeczy człowiek nie sarna - cholera jedna wie, gdzie jest komora.
 
Morel jest offline