Wolfgang popatrzył na kobietę. Był lekko zdziwiony taką otwartą propozycją.
- Przepraszam, ale o co dokładnie Pani chodzi?- Zapytał kobiety. Od razu się zaczął domyślać z czym kobieta przybyła. Była zapewne jedną z wróżbitek czy jak im tam.
Techler dalej patrzył na ciemnowłosą ale już za pomocą swojego wiedźmiego wzroku. Chciał zobaczyć czy wiatry oplatają się wokół kobiety i czy ona manipuluje nad nimi.