Tak, każdy z kupców miał osobny wóz. Część dobytku kupcy zabrali z sobą lub zanieśli do karczmy. Nie było tego wiele. Wóz Bree zastawił wejście do osady. Oghar mówi te słowa pod wpływem pewnych emocji, widzi, że stajnia płonie to jest mu żal dobytku innych handlarzy oraz pozostawionych tam koni. |