Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2017, 16:17   #266
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Detlef był nieco zbity z tropu pogadanką, jaką urządzali sobie Karl z oprychem. Chwilę później Karl wybiegł z pomieszczenia pozostawiając krasnoluda sam na sam z bandytą. Khazad wyszczerzył zęby w krzywym uśmiechu:
- Alfons na dole, tak? - zapytał z pozoru pogodnie, jednak zimne ogniki w oczach zdawały się przeczyć przyjaznemu tonowi. - Gdzie Geofrey? I co to za jeden? - ruchem głowy wskazał mężczyznę leżącego na stole. - Gadaj, bo nie jestem w nastroju na pierdolenie o niczym.

Ręce zaciśnięte na stylisku młota były gotowe do powtórzenia ataku, gdyby oprych próbował się wymknąć.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...

Ostatnio edytowane przez Gob1in : 14-05-2017 o 19:36.
Gob1in jest offline