Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-05-2017, 18:32   #645
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Szło im lepiej niż początkowo Oswald się spodziewał, że będzie. Całkiem widowiskowe odrąbanie łba zaskoczyło nieco nawet samego Boscha. Musiał być to uboczny efekt klątwy, bo z pewnością ciosy o takiej sile nie były normalne. Lecz akurat to nie przeszkadzało aż tak bardzo. Dawało przewagę w walce. Pozwalało zrobić coś dobrego... Tak, trzeba było skupić się na pozytywach.

I bestii z którą walczyli. Ale jak długo paskuda mogła jeszcze ciągnąć? Niezbyt, sadząc po utracie krwi, ale być może dość, żeby złapać i zgruchotać czyjąś nogę, albo co innego. Nie mogli się jeszcze rozluźniać.

Aby jak najszybciej zakończyć tę walkę, Bosch cofnął się o krok od wierzgającego stwora, nadstawił sztych i wycelował prosto w łeb. A przynajmniej jeden z łbów. Jakim by suczym synem nie był, z przebitą czaszką nie da rady przeżyć. Czyli zostanie mu już ostatni czerep. ~ Paskudne mutanty... Pomyślał, wyprowadzając pchnięcie.


WW-3!! Obr-9+4+1=14
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline