Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-05-2017, 20:20   #104
Rewik
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację


Nae “Tek” Tinnoe

Nae Tinnoe uruchomiwszy inteligentne skanowanie, mógł zapoznać się dokładniej z jednostką latającą z jaką miał do czynienia. Najważniejszą informacją był fakt, że była ona wyposażona w napęd grawitacyjny. To zdecydowanie powinno ułatwić zadanie. Napęd ten umożliwia pionowe lądowanie oraz względnie łatwe manewrowanie.

Skanowanie dawnych projektów w poszukiwaniu rozwiązań nie było może konieczne, bo i zadanie nie wydawało się specjalnie trudne, ale proces projektowania nigdy nie powinien polegać na jednym tylko pomyśle.

Komputer szybko odnalazł standardowe rozwiązania. Na ekranie prezentowały się przeróżne schematy hydroplanów. To wymagało jednak nieco innej konstrukcji kadłuba, niż miała jednostka GUV. Obiecująco wyglądało zastosowanie pływaków, czy pontonów w sposób zapewniający odpowiedni wypór, równoważący masę jednostki. Problemem było tutaj znalezienie odpowiednich materiałów, jednak z pewnością gdyby dobrze pokombinować dałoby się coś wymyśleć. Komputer zasugerował także by pusty, uszczelniony luk transportowy, znajdujący się w dolnej części statku zastosować jako główny pływak, zaś dodatkowo wykonać pływaki boczne, stabilizujące.

Kolejną propozycją była gotowa, pływająca platforma morska, wykorzystywana między innymi na oceanicznej planecie „Aunshin”. W zasadzie tutaj pomysł martwy, chyba że platforma byłaby transportowana wraz z promem transportowym. Wymagało to pewnej redukcji wymiarów, oraz uwzględnienia sił wewnętrznych ustroju podczas transportu, ale byłoby to możliwe. Platforma taka mogła by jednocześnie stanowić dodatkową ochronę promu przed zderzeniami i zostać wykorzystana w przyszłości do kolejnych projektów morskich.


Czas przeznaczony na opracowanie konceptu i planowania robót mijał nieubłaganie. Dwie godziny minęły błyskawicznie, a transportowiec GUV właśnie powracał do kolonii. Nadszedł czas, by zwołać ekipę i wcielić opracowane przez ten czas plany w życie.
 
Rewik jest offline