Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-05-2017, 16:48   #258
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
Axim, choć niepewnie, lekko się rozluźnił. Bezpośrednie zagrożenie minęło, przynajmniej w tym miejscu. Rozejrzał się, próbując dostrzec pozostałych członków drużyny, ale poza Sybill, zobaczył tylko Drauga oraz Edgara, którzy zamykali wewnętrzną bramę. Był jeszcze ork Balkazar. Najemnik nie był pewien, czy tamten nadal żył. Nie widział, co tam do końca zaszło. Jednak coś mu podpowiadało, że wyznawca Walkirii padł w jej obronie.

Jarnar ostatni raz obejrzał zdobyczny miecz. Miał mieszane uczucia co do niego. Na taką broń nie byłoby stać jego dawnych towarzyszy, nawet gdyby cała kompania zrzucała się na nią przez rok. To był miecz szlachetnie urodzonych. Miał reprezentować lorda i być dowodem jego władzy oraz bogactwa. Axim szedł o zakład, że to ostrze nawet nie widziało na „oczy” prawdziwej bitwy z odległości bliższej, niż namiot dowodzenia gdzieś wiele kilometrów poza linią frontu.
Axim nie ufał mu, jednak z drugiej strony… Chyba nigdy nie trzymał w ręku coś tak drogiego w całym swoim życiu. Poza tym czuł bijącą z niego moc. Nie potrafił go od tak porzucić. Wziął go więc ze sobą.

Sybill wyglądała na zajętą rozmową ze swoimi orczymi znajomymi, a on sam nie miał już nic tutaj do roboty, poza pilnowaniem mechanizmu. Jeśli podniesiony most nie zatrzyma zbliżającej się armii zielonych, tym bardziej on tego nie dokona. Dlatego postanowił zejść na chwilę na dół.


Stukając obkutym butem, Axim zatrzymał się obok Balkazara. Żył. I nawet skądś wytrzasnął nowy młot, ale najemnik nie miał teraz ochoty temu dociekać.
Zmierzył go uważnym spojrzeniem. Wreszcie skinął głową, jakby w wyrazie szacunku.
- Wstawaj… bracie - odezwał się do orka, wyciągając do niego dłoń.

Ruch: Pomoc Balkazarowi. Następnie zabranie z placu Twarzogniota. Później powrót do wieży, z której przyszedł i dokładniejsze jej przeszukanie.
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"

Ostatnio edytowane przez MTM : 18-05-2017 o 16:51.
MTM jest offline