Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-05-2017, 19:33   #106
Rewik
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację


Frank “Dante” Jaeger, Melathios Sofitres

Ponura pogoda nie odpuszczała tego dnia. Wilgotne, jakby nieco zamglone powietrze czasem osiągając punkt rosy i wykraplało się w postaci lekkiej mżawki.

Amd Oree zaproponował by na polowanie skierować się w stronę rzeki na lewo od obozu. Choć teraz wszystko było mokre, to jednak wodopój był zawsze dobrym punktem startowym, zwłaszcza że w sumie nikt do końca nie wiedział (może z bladym wyjątkiem doktora Melathiosa) jakie zwyczaje mają tutejsze zwierzęta.


Miejsca jakie mijali miały w sobie coś magicznego. Każda planeta różniła się choć odrobinę i tak też było na Avalonie, dzięki czemu nawet w tej pogodzie piesza wędrówka była całkiem przyjemna.

Na świeży trop nie trzeba było długo czekać i prowadził właśnie w stronę rzeki. Ślady należały prawdopodobnie do przedstawicieli gatunku, jakiego dane było już im upolować. Na miejscu jednak, już przy rzece, oprócz tych śladów znaleźli inne, nieco starsze i dość intrygujące.


Masywne, czteropalczaste ślady, z wgłębieniami po pazurach, ale także czymś co mogło być zalążkiem kopyt. Rozstawione w sposób jednoznaczny dla Dante. To stworzenie najprawdopodobniej było dwunożne i podążało z nurtem w stronę morza, zaś ślady za którymi tu przyszli wiodły w górę rzeki.


Melathios test na survival: 5+1=6 oblany!
Dante test na survival: 7+3=10 zdany!

 

Ostatnio edytowane przez Rewik : 18-05-2017 o 19:47.
Rewik jest offline