Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-06-2007, 15:42   #102
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Harpo Longwayfromhome

- Przykro mi to mówić przyjacielu, ale chyba jesteśmy w potrzasku. Ściana jest za stroma by się po niej wspiąć. Jesteśmy tu tylko my. Nie mam pojęcia co stało się z resztą. Jedynie jakiś czas temu słyszał szczekanie psów tuż nad nami. Jedno wiem na pewno z pragnienia nie umrzemy - na twarzy Vinniego zarysował się tłumiony uśmiech.
Woda? Skąd tu woda, skąd tu urwisko?!.. To były pierwsze myśli gnoma, po tym jak przestał walczyć o życie. Gnom skierował dłoń na kupkę zebranych przez Vinniego badyli i opadłych liści i wykorzystując wrodzoną zdolność do czaru Kuglarstwo wywołał niewielki płomyk który przeskoczył na badyle i zapalił je.
Volstagh spoglądał na toń przed sobą i rozmyślał. Tego miejsca nie było w jego pamięci. Znał bowiem okolicę doskonale i wiedziałby, o czymś tak rzucającym się w oczy jak urwisko. Głupio wpadłem, ale.. już wiem, że to nie przeszłość.- pomyślał ze smutkiem. Bo choć zdawał sobie sprawy, że cofnięcie się w czasie było raczej niemożliwe to jednak podświadomie chciał, by była to prawda.
Gnom poprawił przemoknięty kapelusz i sprawdził co ostało mu się z ekwipunku. ..Sztylet, niewielka, ale poręczna broń.
- Mówiłem ci Vinnie, że miło cię widzieć żywym?- rzekł Harpo wstając. Vinnie wydawał się być zdziwiony tymi słowami.
- Mogę rzucić na nas czar który pozwoli wspiąć się nam po urwisku, ale wolałbym zachować czary na inną okazję. Poszukajmy jednak innego sposobu.. Udajmy się wzdłuż urwiska. Może znajdziemy jakąś jaskinię, na przykład.. Co ty na to? - rzekł Harpo, chcący za wszelka cenę ocalić Vinniego ( i siebie też). Może był on tylko widmem, wspomnieniem , albo kopią prawdziwego Vinniego, ale dla Harpo nie miało to znaczenia.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.
abishai jest offline