Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-05-2017, 08:22   #47
Ardel
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację

Po dość dziwnym spotkaniu, grupa ruszyła dalej. Franz i Atanaj pamiętali, że niedaleko za mostem były ruiny jakiejś wiochy, którą poprzednio omijali, bo była regularnie plądrowana przez bandę jakichś rabusiów. Tym razem zdziwili się mocno, gdyż najpierw zauważyli na polach pastuszka, który pilnował owiec, a potem dym. Lecz nie dym z pogorzeliska, lecz dym z kominów dwóch prymitywnych domków. Natomiast na morzu, niedaleko od brzegu kołysała się leniwie łódka, przypominająca jeża ze względu na ilość wędek, które z niej wystawały.

Chłopiec, pastuszek, gdy tylko uzbrojona czwórka mężczyzn pojawiła się na widoku, zerwał się z miejsca i pognał w kierunku jednego z domków i zniknął w jego wnętrzu. Zanim grupa podjechała na odległość rzutu lekkim kamieniem do pierwszej ze ścian, z budynku wyszło trzech szerokich w barach mężczyzn, z czego jeden miał kuszę, pozostała dwójka siekiery. W milczeniu stali przed drzwiami, obserwując nadchodzących beznamiętnymi spojrzeniami.
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline