Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-05-2017, 20:25   #10
Ardel
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
SÅ‚oniki!

Po przeczytaniu tego tematu doszedłem do wniosku, że w przypadku jakiegokolwiek problemu - czy to wojny, czy apokalipsy czy zwykłej awarii prądu jest znacznie łatwiej na wsi.

Co do ziół - należy pamiętać, że zazwyczaj są wolno działające i do pierwszej pomocy się nie nadają. Jest bardzo mało roślin, które mają szybkie działanie, a te są z kolei bardzo niebezpieczne - za duża dawka i się idzie do piachu albo ma się większy problem niż przed "ratunkiem".

Jedynie ziołowe preparaty - tynktury, intrakty alkoholowe i olejowe działają w miarę szybko, stąd i tak trzeba mieć przygotowaną apteczkę.

Ale w przypadku pomocy, gdzie się nam nie spieszy - gorączka, niestrawności, biegunki - tutaj rośliny mają pole do popisu i sprawdzają się nie gorzej niż leki syntetyczne. Działają minimalnie wolniej, ale mają mniej efektów ubocznych. Tutaj się można rozwodzić nad tematem w nieskończoność. Tylko istnieje kolejny problem - wiedza z zakresu ziołolecznictwa to olbrzymia kobyła, której nie da się nauczyć tak na wszelki wypadek. Albo musi to być pasja albo źródło utrzymania.
 
__________________
ProwadzÄ™: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem