Led nie była specjalnie biegła w algebrze jednak widziała wyraźnie, że liczba jeźdźców była równa liczbie kul jakie znajdowały się w jej koltach, w jej siostrach. Led widziała to wyraźnie, toteż nie widziała przed sobą żadnego problemu. Mogłaby tak stać i strzelać z jednej broni ładując w tym czasie drugą. Led nie analizowała swojej ochrony, skuteczny atak był całą ochroną jakiej potrzebowała. Ale nie musiała przecież teraz strzelać tylko z jednej broni nieprawdaż? przecież kilka kroków dzieliło ją od wozu. Jeden krok, dwa strzały, dwa koki strzałów cztery, kroków trzy strzałów sześć…
Opierając się ciężko plecami o deski Led przeładowywała siostry.