Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-05-2017, 17:53   #27
Leminkainen
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Cytat:
W sumie to nawet tak daleko spoglądać nie trzeba. Co roku na świecie giną setki ludzi z powodu braku czystej wody, braku leków, braku żywności. Giną od chorób, od ran, od pożałowania godnego poziomu higieny czy opieki medycznej. I fakt, można tu wspomnieć, że chodzi zwykle o kraje mniej rozwinięte i nawet się z tym zgodzę.
Grave, dodałbym że z racji tego ze dzieje się to w krajach mniej rozwiniętych ludzie tam są bardziej uodpornieni niż typowy mieszkaniec krajów wysokorozwiniętych przyzwyczajony do żywności i personelu który ma badania sanepidu etc.

Mała anegdotka: przyjaciele przywieźli swoich kumpli z Anglii w polskie góry, na wycieczce po drodze pili wodę ze strumieni Anglicy byli zdumieni (przecież wszystko co nie pochodzi z supermarketu to trucizna) ale dali się przekonać, do wieczora wszyscy nie wiedzieli którą stroną do sedesu się ustawić, Polakom na drugi dzień przeszło Anglicy wracali pociągiem, w toalecie. (uprzedzając nadinterpretacje nie nie sugeruje że jesteśmy krajem nisko rozwiniętym tylko że coś takiego dla wielu jest zachowaniem ryzykownym)

Myślę że jesteśmy obecnie bardzo wysoko, gdybyśmy teraz spadli z poziomu higieny krajów wysokorozwiniętych do poziomu krajów zacofanych śmiertelność byłaby o wiele wyższa niż w krajach w których niski poziom jest normą.



[ciach!]
//Mira: be wycieczek osobistych.


Cytat:
Jak ogródki działkowe w centrum Leningradu. Przed wojną w tej metropolii to taki tam bajer był. Ale gdy zaczęła się blokada, minęła zima, i zaczęła się wiosna nagle ludzie zaczęli masowo sadzić i hodować co się dało. Mimo, że jakieś tam dostawy z zewnątrz były ciągłe i nie był to już największy kryzys ale i tak zakładali ogródki działkowe. Podobnie zachowywali się ludzie w powstaniu warszawskim i choć nie zakładali to gdy tylko się dało to próbowali uzbierać co się da z miejskich ogródków działkowych.
Daleko szukać, dom moich rodziców ma ogród, dziadkowie mieli działkę, jeszcze 20 lat temu w obu ważną rolę odgrywały rośliny użytkowe, obecnie działka jest już dawno sprzedana a ogród (a i działka pod ręką nowych właścicieli) zmieniła się z użytkowej w stricte rekreacyjna.

Jak to ujęła moja rodzicielka: "po co męczyć się z przetworami w domu jak koszt samego cukru który trzeba zużyć sprawia że słoik domowych wychodzi drożej niż taki ze sklepu" Obecnie mamy parę drzew owocowych głównie spoza "owocowego mainstreamu" przede wszystkim pigwę którą zaskakujemy znajomych i której owoce rozdajemy skrzynkami) i krzaki derenia, niemniej jednak gdyby czasy znów zrobiły się ciężkie trawa ustąpi miejsca rządkom marchewek tak jak to pamiętam z dzieciństwa (Kiedyś Matka wspominała jak z żalem wyrzucała zbiory w 86).

Taka ciekawostka Bata uważał że jako mieszkania dla robotników lepiej sprawdzą się domki niż bloki bo jak każdy ma ogródek i ciężko mu się żyje to zamiast się organizować będzie pracował we własnym ogródku a blokowiska to wylęgarnie niepokojów pracowniczych.

Cytat:
De facto więc sito między "można zrobić stena w każdym garażu" a "zrobiłem stena w swoim garażu" jest dość gęste.
Nie psuj świata fantazji klawiaturowym komandosom

Cytat:
Klasycznym przykładem są tu zegarki. Coś mi się wydaje, że przed Wielka Wojną Ojczyźnianą mało który czerwonoarmista miał zegarek. A z wojny rzadko który wrócił do domu z tylko jednym.
Jeśli chodzi o różnych GI Joe to ponoć też lubili zegarki, tylko ufali poczcie polowej więc nie bali się zapakować i wysłać do stanów. Zegarki to był dobry towar, małe, lekkie i cenne.

Cytat:
Jakoś nie skanowałem nigdy powodzi z 97-go ale nie obiło mi się o uszy by tam jakieś strzelaniny i dzikie ekscesy się wyprawiało za pomocą ołowiu.
Chyba szaberek się zdarzał na terenie ewakuowanych wiosek. Na pewno wolontariusze w punkcie dystrybucji pomocy szabrowali (info z pierwszej ręki)

Cytat:
Ale w trakcie apokalipsy (cokolwiek miałoby to być, mam nadzieję, że Niewiasta na Bestii, będzie przynajmniej zabawnie)
Staramy się przedyskutować rozmaite warianty:
https://www.youtube.com/watch?v=t9Nn9pcKGj8
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!

Ostatnio edytowane przez Mira : 27-05-2017 o 10:01.
Leminkainen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem