Otto zerknął na sytuację w sali, która nie wyglądała zbyt optymistycznie dla chłopów i dziadygi. Coś mu mówiło, że śmierć tych ludzi nie będzie ich końcem więc nie musi interweniować i odkrywać przed Inkwizycją swoich zamiarów.
Zerknął na Dziadygę i wiedźmim wzrokiem starał się stwierdzić czy starzec zakończył już swój rytuał.
Mag skupił się i starał się wyobrazić sobie najbliższą przyszłość. Czy Dziadyga zdąży? Jeśli zdąży nie reaguje. Jeśli źle to się skończy i jego dawne przyrzeczenie ma być niedotrzymane krzyknie na zbrojnych by uważali i brali żywcem. To powinno dać kilka chwil starcowi.