Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-05-2017, 00:58   #207
Orthan
 
Orthan's Avatar
 
Reputacja: 1 Orthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputację
Adolmus pokiwał tylko głową i westchnął wstając z stołka w karczmie, plan był dobry a teraz wszystko zależało od nich i woli dobrych bogów oby im sprzyjali w walce z siłami zła.
Kapłan najpierw zabrał się za uszykowanie bandaży i kawałków płótna, potem u wybadał u karczmarki czy w okolicy nie mają jakiejś zielarki - zioła i jakieś medykamenty też był by przydatne.
Następnie skierował się pomóc mieszkańcom, kopanie i pomoc przy drewnie co by nie mówić mimo że kulawy to młody kapłan potrafił pracować i to ciężko przynajmniej na coś przydał się surowa klasztorna dyscyplina.

Na niespodziewanie pojawienie się łodzi z krasnoludem, który najwyraźniej miał pilną sprawę do wójta, zaciekawiony ruszył za pozostałymi przy okazji trzeba będzie zająć się ranami krasnoluda.
 
__________________
''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać''
Orthan jest offline