Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-05-2017, 20:27   #120
pi0t
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
ostatni dzień?

Śmierć spoglądała na Mrocznego Piskacza, członka mafii. Kiedyś był w stanie go powstrzymać teraz było już na to za późno. Lurkujące miasto ułatwiło mu to zadanie, nie musiał kłamać. Wystarczyło przyłączać się do innych, podawać podobne argumenty. Nocą zabijać, tych którzy nie ufali, kryli się w cieniu.
WIEDZIAŁEM, ŻE KOGOŚ BRAKUJE.
Śmierć Szczurów przytaknął.
PIP?
Śmierć pokręcił głową.
NIE, NIE MOGĘ POZWOLIĆ CI ZOSTAĆ, powiedział. PRZECIEŻ TO NIE JEST FIRMA USŁUGOWA ANI NIC TAKIEGO.
PIP?
TYLKO TY ZOSTAŁEŚ?
Śmierć Szczurów otworzył drobną szkieletową dłoń. Malutki Śmierć Pcheł wstał z miną zakłopotaną, ale pełną nadziei.
(...)
NIE, NIE MOŻESZ JEŹDZIĆ NA KOCIE. KTO TO SŁYSZAŁ O ŚMIERCI SZCZURÓW NA KOCIE? ŚMIERĆ SZCZURÓW POWINIEN JEŹDZIĆ NA JAKIMŚ PSIE.
Wyobraźmy sobie nowe pola sięgające horyzontu, pola rozwijające się łagodnymi falami...
MNIE NIE PYTAJ. SKĄD MAM WIEDZIEĆ? MOŻE NA JAKIMŚ TERRIERZE.
Pola zbóż, żywe, szepczące na wietrze...
WŁAŚNIE. I ŚMIERĆ PCHEŁ TEŻ MOŻE NA NIM JEŹDZIĆ. W TEN SPOSÓB JEDNYM KAMIENIEM UBIJESZ DWA WRÓBLE.
...oczekujące wskazań zegara pór roku.
METAFORYCZNIE.




Śmierć była pewna, nikt nie próbował jej zabić nocą...wiedziałaby o tym. Do tego typowała miastowych, nie stanowiła więc zagrożenia. Dała się zmanipulować
Co gorsza pan Trump może być nie winny, jeśli jest dwóch mafiozów to nie doszło by tego dnia do linczu na jednym z nich. Gdyby mniejsza śmierć milczała znaczyłoby, że współpracuje z prezydentem. Skoro oddała głos na niego, znaczy że współpracuje z Rudą. Tak czy inaczej zmiana głosu nic nie zmieni, a jedynie przedłuży agonię miasta.

Co prawda istniała mała szansa, że jest morderca i mafioza. Ale czy warto mieć nadzieję?
- NIE MA NADZIEI NA PRZYSZŁOŚĆ wyszeptała Śmierć sama do siebie.

Po chwili opanował się, poprawił kosę i w milczeniu czekał na znak. Jeszcze nigdy żadnego nie przeoczył. Rzymianin niedługo dotrze...
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!
pi0t jest offline