Kevin "Cobra 222" Walker - pilot z fantazją
Pilot po wylądowaniu przyświecał sobie drogę i oglądany teren latarką. Odkrycia były naprawdę zaskakujące. Im dłużej je oglądał tym bardziej był zaskoczony. Wyglądało to wszystko jak jakiś obóz pionierski. I to tak dosłownie pionierski. Albo zbudowane z miejscowych materiałów tymczasowe obozowisko na jeden sezon lub podobnie.
A jednak gdzie oni się podziali? Przecież mieli ciężki sprzęt. I ten rów i te ślady po ciężkich gąsiennicówkach i to coś co przeniosło ciężkie pudła habitatów. Przynajmniej musieliby mieć coś jak odpowiednik ich sterowca. Tylko właśnie po co budowali ten obóz by potem się gdzieś przenieść? Wyglądało jakby chcieli zniknąć. Ten obóz mógł być jeszcze w rejestrach systemu Fundacji i Federacji ale ten gdzie się ci tutaj przenieśli już nie. Więc wyglądało na zacieranie śladów. Co dalej?
Walker zastanawiał się odkąd wyszedł z promu i zaczął zwiedzanie trzymając się w pobliżu zwiadowców. Zostawało pozwiedzać. Może się coś wyjaśni. Obejrzeć te domki i wieżyczki od środka licząc, że został tam jakiś wymowniejszy ślad.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami
Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |