Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-06-2017, 14:29   #279
Ismerus
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
Szlachcic zdenerwowany siedział na lichym, drewnianym krześle, kiedy rozgrywała się walka w karczmie. Nie miał wpływu na wydarzenia, więc siedział cicho. Nie miał przy sobie pucharu z winem- wyrzucił go wcześniej, żeby zwrócić na siebie uwagę.
W końcu wszystko się skończyło. Starzec i jego poplecznicy zostali pokonani. Żołnierze zaczęli wyprowadzać rozbrojonych chłopów. Szlachcic nie ruszał się ze swojego miejsca, lustrując wzrokiem sytuację.
Kiedy wszystko się zaczynało w miarę uspokajać, podszedł do niego Inkwizytor.
-Czar? Bardzo wątpliwe, ale nie wypada odmawiać najświętszemu Kościołowi Sigmara. Przyjmuje wasze zaproszenie. - powiedział szlachcic po wysłuchaniu słów inkwizytora.-A i karczmarzu. To wasza zapłata za wino.- mówiąc to rzucił złotą monetę w kierunku bladego ze strachu właściciela karczmy.
 
Ismerus jest offline