Mika Milton - Osoby p-pozytywne. Nikt inny nie pytałby o Akademię. A nawet jeśli, to materiał, jaki zebraliśmy podczas procedur portowych wystarczy do potwierdzenia. - Ji machnęła ręką i w powietrzu pojawiło się kilka hologramów, pokazujących Milę z różnych kamer, przemieszczającą się po kosmodromie. Obok wyświetlały się wyniki badań krwi, jakieś pomiary ciała i aktywności mózgu; wszystkie dane podbite były pomarańczowym, pulsującym kolorem. Robot po chwili zrobił kolejny krótki gest i dane rozpłynęły się w powietrzu.
- Propozycja nie ma żadnych kruczków ani ukrytych reguł. Jin Sang Do zniknął jakiś czas temu z Nowego Edenu wraz ze sporą grupach psioników, których zrekrutował do Akademii. Zeszło się to w czasie z odkryciem przez nas innego, poważnego naruszenia bezpieczeństwa, o którym nie będę się rozwodzić. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że te sprawy są ze sobą powiązane. - Xu wyświetliła w powietrzu cztery portrety, dwóch mężczyzn i dwóch kobiet. Jedna z nich, Azjata o twardym wejrzeniu, był podpisany "Jin Sang Do". - To są osoby, których poszukujemy. Z pewnego źródła wiemy, że przynajmniej część z nich może przebywać na Paix, jednej z planet w naszym systemie. Cokolwiek Jin próbował uzyskać, będzie do tego potrzebował więcej psioników. Zamknięcie Akademii tak wcześnie nie było na pewno planowane. - android spojrzał na Milę uważnie - Dlatego zapewne łatwiej będzie akurat tobie do niego dotrzeć. A przy okazji do pozostałych spiskowców. Zameldujesz mi o tym, co się o nich dowiesz. I to prawdopodobnie wystarczy. Dostaniesz oczywiście ludzi do pomocy i wsparcie Lotusa na miejscu. W zamian... - kobieta zawiesiła głos - W zamian Lotus udostępni ci swoje protokoły szkoleniowe dla psi. I zapewni ci swoją wielką wdzięczność... - zawiesiła na chwilę głos - Co tutaj przelicza się na spore sumy twardych kredytów.
Xu Ji wstała, zaplotła ręce za plecami i stanęła przed oknem, podziwiając widok.
- Możesz też oczywiście odmówić. - powiedziała powoli i ciszej - Lotus wierzy w wolną wolę. Wtedy jednak, dla twojego własnego bezpieczeństwa, będziemy musieli cię zneutralizować i odizolować do czasu, aż sprawa zniknięcia Akademii zostanie wyjaśniona w całości. Inaczej nie możemy zagwarantować ci ochrony, a bardzo staramy się, by naszym gościom nic się nie stało...