Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-06-2017, 20:43   #58
Santorine
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
Schierke przetoczył się, czując, jak kręgi i żebra grzechoczą pod jego skórą, niczym jakaś tandetna imitacja bębenka. Manewr po prostu nie opłacił się. Zamiast szybkiego złapania draba, Schierke prawie skręcił kark i nabawił się siniaków. No cóż, jeśli coś miało się zesrać, to zesrało się na całego, pomyślał najemnik z ironią. Oczywiście, nie był to pierwszy raz, kiedy wyszedł na głupca. Gdzieś pobłyskiwało wspomnienie o czymś podobnym. Wtedy, kiedy uciekał spod okrętowego pokładu.
Kiedy tylko był w stanie wstać, zawołał do goniącego Martina:

- Do diabła z koniem, lepiej goń go! Ustrzel z kuszy, jak musisz!

Z trudem wstał, roztarł obolałe miejsca i obejrzał, w którą stronę pobiegł koń. Dokąd pognał? Zapewne miał zatrzymać się wkrótce.
Po czym z jęknięciem pobiegł za chłopem, którego wcześniej ścigał.
 

Ostatnio edytowane przez Santorine : 05-06-2017 o 21:19.
Santorine jest offline