06-06-2017, 22:53
|
#160 |
| Kargar skinął glową Thecie, patrząć na swoje rany... Tak, jak z nim skończysz to może mnie opatrzysz....czy ktoś w końcu sprawdził z dachów jak prosiłem czy gobliny i orki wciąż są w pobliżu? -Powiedział zmęczonym głosem.
Następnie zwrócił się do Segora i krótko powiedział mu jaka jest sytuacja, także ściszając głos. -Mam nadzieję, że Oghar i chłopi uratowali coś ze stajni, niestety większość koni chyba padła....myślę, że orkowie po śmierci wodza i szamana goblinów wycofają się, ale nie rozumiem, co się dzieje w podziemiach pod wioską.... może ty rozumiesz coś więcej z tego... w każdym razie możemy się chyba jutro upomnieć o zapłatę za obronę wioski, gdyby nie ochrona karawany i ten paladyn wioska by padła, ja sam kilku orków usiekłem...- Podsumował.
Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 06-06-2017 o 22:57.
|
| |