Kevin Walker, Nae “Tek” Tinnoe, Carl Cabbage
Zwiadowcy w zasadzie zrobili swoje, choć wciąż mogli dowiedzieć się czegoś o obozie. Główne zadanie zostało wykonane. Major Thorr Peyravernay nie był osobą nadgorliwą, mimo to wciąż krążył wokół, pozwalając jego ludziom się rozejrzeć. Kevin najpierw w jakiś sposób wyczuł obecność olbrzyma, a dopiero potem go dostrzegł. Thorr przyglądał się kupie kamieni, przy której stał Kevin Walker, Adrana i Nae. Na wezgłowiu mogiły była tabliczka z imieniem „Argirdas Lakovou”.
-
Kapitan Excalibura...wysoko... – Zauważył major Peyravernay, po czym zwrócił się do Adrany -
Zezwalam na włączenie przekaźników. Zrelacjonujcie wszystko kolonii, nie zaniedbujcie gotowości. – po tych słowach odszedł od nich.
Adrana wykonała rozkazy, co chwilę trwało. Mimo późnej, a w zasadzie już wczesnej pory po drugiej stronie była zarówno Aurelia Zawisha, jak i Carl Cabbage. Skończywszy relację, Adrana dała głównemu dowództwu chwilę na przemyślenia.
Frank “Dante” Jaeger, Melathios Sofitres
Kze'tah wydawał się może dziwny, ale zyskiwał przy bliższym poznaniu, w dodatku szybko zorientowali się, że jest niezwykle inteligentny. W rozmowie był raczej powściągliwy i często trzeba było wyciągać od niego informacje kolejnym i kolejnym pytaniem. Chyba nie lubił mówić o sobie, za to słuchał cierpliwie. Kiedy Dante był w swej opowieści na etapie przybycia ekipy ratunkowej, Kze'tah chciał coś wtrącić, zaraz jednak rozmyślił się uznając, że wysłucha do końca. I wysłuchał.
-
Nie ciągnie mnie do ludzi, jak pewnie zauważyliście, ale tak, widziałem jednych. Na północny-wschód stąd, za wodą. - Kze'tah ponownie rozwinął swoją mapę, po czym wskazał
niewielki obszar. -
Jechali terenówką, mniej więcej tutaj, jakieś trzy... cholera może cztery miesiące temu... Ale to w zasadzie tyle, co wiem...aż nie chce się wierzyć w to co mówicie.
Po kolejnych leniwych rozmowach i upływie jakiegoś czasu, Kze'tah niczym nie przymuszony, złożył pewną propozycję.
- Mógłbym na tydzień czy dwa wrócić do kolonii. Pokazałbym wam dokładniej miejsce gdzie widziałem terenówkę. Trochę dalej, ale po drodze pasały się też takie jak Parch. W zamian chciałbym trochę nieprzemakalnych tkanin.