Wanker miał nadzieję, że został usłyszanym nie tylko przez zabójcę. Charakter miał szczurołap zawzięty i szybko się nie zniechęcał. Może i na barce faktycznie łupinki ratunkowej nie było, no ale w przystani jakieś inne być mogły.
Wydarłwszy się więc sumiennie, popatrzył przy pomoście i w szuwarach. Gdyby nic nie znalazł, to poprzeć madrość Lutefiksowa zamierzał goraco, żeby wrócić na barkę i bez mitrężenia czasu zacumować przy drugim brzegu.
Gotów był nawet zapłacić za to kapitanowi pół tuzina szylingów z własnej kiesy.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill
Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 07-06-2017 o 23:54.
|