Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2017, 17:02   #1448
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Cosmo

Kiedy ostatnia z pasażerek wyskoczyła na sypiący się chodnik, Cosmo powoli wycofał i zaczął zawracać. Stał obecnie przodem ana skos do budynku. Poszukał wzrokiem drugiego policyjnego pojazdu. Nie chciał im przypadkiem zajechać drogi. Zakręcił kierownicą. Do tyłu, łukiem, wjechał tylnymi kołami na chodnik. Potem do przodu i jeszcze raz do tyłu, koła ponownie wjechały na krawężnik, powiększając usypisko rozdrobnionego betonu.

Pozycja neutralna. Wystawił karabinek, lufę oparł o ramę okna. Stał teraz tyłem do domu, w poprzek ulicy. Mógł błyskawicznie zablokować drogę.
Cosmo co chwila przerzucał wzrok to z lewej to z prawej, kontrolując dodatkowo lusterka. Podczas jazdy nie zwracał na nie uwagi. Poprawił ich położenie. Lewe bardziej na zewnątrz, środkowe... środkowe po prostu na środek, kabina była krótka, lusterko doskonale pokrywało widok za paką.
-Panie Sloan, mógłby pan przestawić lusterko bardziej na zewnątrz i w górę? Dziękuję.

Był spięty, musiał się czymś zająć.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 02-08-2018 o 21:03.
JohnyTRS jest offline