Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2017, 19:49   #315
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Bern kiwnął Alexowi głową i podreptał w stronę ujadającego kundla.

- No i hyclem, zostałem. A jeszcze nawet trzech krzyżyków na karku nie mam
- mruknął.

Psisko zajazgotało jeszcze bardziej na widok zbliżającego się nieznajomego.

- No, piesku. Dobry piesku. To ja przecie Wujek Zigi. Naści tu - uśmiechnął się i wyjął z rękawa zawczasu przygotowany wysuszony, śmierdzący niczym stare onuc plaster boczku. - No!- zamachnął przed klatką zwierzaka - To jak będzie? Podjesz sobie... czy wpierdol i na łańcuch?

Rzucił kundlowi smakołyk i oczekiwał spokojnie na reakcję zwierzęcia. Nie wykonywał gwałtownych ruchów. Gdyby piesek przestał szczekać, był zdecydowany odejść. W innym przypadku... no cóż, nie nosił miecza od parady, choć serce do katowania zwierząt Pan Zingger miał gołębie.
 
kymil jest offline