Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-06-2017, 00:45   #77
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Z wczorajszego wieczoru niewiele pamiętał. Głuchy stukot drewnianych kubków. Gardłowy śmiech portowych ladacznic. Pijackie krzyki marynarzy…
Bolały go knykcie i lewy bark. Górny, prawy kieł chwiał się w tępawo pulsującej szczęce. Przejrzeć się nie było mu dane, ale zapewne wyglądał jak po siedmiu khankharyjskich plagach. Nie przeszkadzało mu to. Doliczywszy się kilku monet w sakiewce, umył się jak przystało na syna Thoeru i z szumiącą głową ruszył ponownie w miasto…
Z Cedmonem natknęli się na siebie przypadkiem. Ale, że obaj szwendanie się po Kias mieli już dość, uznali, że warto gdzieś spocząć. Accipiter bez żalu postawił resztę srebra na Relhada. I choć miała to być inwestycja na większy wydatek u egzotycznej tancerki boa, nie rozczarował się. Walka mimo iż błędnie obstawiona, dostarczyła pożądanych emocji. Widok wyszczerzonego w krwawym uśmiechu Irunoi nad ciałem pokonanego, przyśpieszał tętniącą w żyłach krew. Finał nie był przypadkiem. A obaj wojownicy dali z siebie wszystko. Ta walka była tym czego potrzebował. Samemu czując ukłucie zazdrości, że sam nie postanowił się tym razem spróbować...

Los najwyraźniej postanowił dziś wznieść za to toast.
Niedźwiedź był duży. Rozjuszony jak demon. Na oko Thoera, i pięciu mężczyzn by go nie zatrzymało. Leżący na ziemi Umberto mógł już liczyć tylko na uśmiech swoich bogów.
Niemniej stojący obok Cedmon podjął wyzwanie, a gmaghańska cięciwa zagrała. Accipiter rozejrzał się prędko, po czym załapał za długi drąg służący za cokół straganu, przy którym stali. Jedyna szansa wyjść z tego żywym, to trzymać niedźwiedzia na dystans póki nie zbiegną się jacyś zbrojni.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline