Każde z tych umagicznień wirtualnie podbijają o pewien poziom. Załóżmy, te premie dają po 1 poziomie, w tedy mamy taki rachunek:
620 + rachunek za premię +3
A co do zbroi... szansa na niepowodzenie bierze się z tego, że zbroja krępuje ruchy itp. Zatem może odpowiednie atuty metamagiczne powinne załatwić sprawę?
Swoją drogą coś takiego wymyślili w Księdze plugawego zła:
Cesarz (czy jak mu tam) ma pierścień, dzięki któremu może rzucać płytową bez ryzyka czary w dowolnej zbroi, czyli w płycie, do której doczepia dzieci, aby czerpać z nich moc magiczną.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |