Ale fajne wykonanie.
Miałem okazję zamienić kilka słów z tą panią i podziękować za to, że zgodziła się nagrać
Offertoria et Communiones Zieleńskiego w 2011 roku z okazji 400-lecia wydania jego utworów. Odpowiedziała, że to znakomity kompozytor ten nasz Zieleński. Najwybitniejszy polski kompozytor przed Chopinem. (Tego ostatniego nie powiedziała, ale pomyślałem, że warto dodać.) W każdym razie mamy z czego być dumni.