Randulf nie sądził, by zwykłe strzały mogły w większym stopniu zaszkodzi wielkiej bestii, która pojawiła się nie wiadomo skąd. Czyżby go przywołał któryś z kultystów?
Tego Randulf nie wiedział, ale doszedł do wniosku, że skoro kultyści uciekają, to może nie zdążył nakierować wilkołaka na odpowiedni cel... Może zamiast atakować zbrojnych wybierze łatwiejszy obiekt? Może odezwie się instynkt mówiący, że jak coś ucieka, to trzeba to coś gonić?
- Tam jest twój łup - zawołał, posyłając kolejne dwie strzały w kierunku uciekających kultystów.
Pierwsza strzała chybiła, lecz druga posłała trafionego mężczyznę wprost do Ogrodów Morra.
_____________________
K100=69
K100=43 k10=10, k100=2 k10=4 |