Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-06-2007, 16:28   #108
Lirymoor
 
Lirymoor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodze
*Light Side* Kayla Knylenn

- Nie fakt odnalezienia jest ważny, lecz sam proces szukania. – rzuciła jeszcze nim drzwi się za nią zamknęły. – Nie pakuj się w kłopoty.

W korytarza napotkała posępną pustkę. Zamyślona ruszyła w pierwszym lepszym kierunku. Sama do końca nie wiedziała czemu wypowiedziała te dwa zdania. Co do ostatniego były to zapewne wyrzuty sumienia względem technika. Ale to poprzednie?

Nie znaleźć lecz szukać. Stara zasłyszana w świątyni maksyma. Jedna z tysiąca pseudomądrości jakie przez lata treningu zagnieżdżały się w jej umyśle mając dziwny zwyczaj przypominania o sobie w różnych sytuacjach.

Po co ci ta wiedza? Czy to coś zmieni? Jest wiele rzeczy z których Mistrza Dune można by „oczyszczać” to przecież tego słowa użył Mistrz Windu, nie koniecznie zdrada. A nawet jeśli zdrada to co? Mało teraz odszczepieńców w szeregach Jedi? Niektórych kusi ciemna strona, innych pieniądze separatystów, a jeszcze inni po prostu tracą zmysły widząc co się dzieje z Republiką. Dlaczego tak bardzo chcesz to wiedzieć? Rozmyślała wędrując po pustej bazie.

Chodzi o Mistrza Kryma. Może i było to całkowicie irracjonalne i bezsensowne, ale o niego chodziło. Wtedy nie wiedziałaś i stała się tragedia. A powinnaś była wiedzieć, chociaż ty powinnaś była zauważyć. Bo byłaś jego padawanem, przez sześć lat łączyła was więź Mocy, uczuć i powinności, stanowiliście najbliższe sobie osoby. A jednak nie widziałaś trucizny z którą walczył. Trucizny z którą przegrał. Mistrzem Dune zajęła się Rada. Nie będzie tragedii. Tylko czy możesz być tego pewna? Czy w tych czasach można być jeszcze czegokolwiek pewnym?

- Rozejrzeć się nie zaszkodzi. – powiedziała sama do siebie patrząc na pusty korytarz.

Łatwiej by było gdyby wiedziała czego ma szukać, ale jako, że nie miała właściwie żadnych wyjściowych informacji mogła tylko liczyć tylko na szczęście i Moc, chociaż to przecież w gruncie rzecz niemal to samo. Może trochę na pomoc kolejnych techników.

Otrząsnęła się z melancholii odnalazła pierwszego lepszego droida po czym zadała mu kilka pytań o Mistrza Dune i o bazę. Chciała wiedzieć, czy nie zauważył może niczego nienaturalnego w zachowaniu Jedi lub w samej enklawie. Czegokolwiek co odbiegałoby od przyjętych standardów, nie zgadzało się z planami czy otrzymanymi instrukcjami, albo po prostu wzbudzało niepokój. Na koniec poprosiła o namiary na jakiegoś technika któremu zamierzała zadać te same pytania i poprosić o małą wycieczkę po bazie. A nóż coś się trafi, jeśli nie to w końcu będzie musiała to jakoś przełknąć.
 

Ostatnio edytowane przez Lirymoor : 11-06-2007 o 18:32.
Lirymoor jest offline