Spojrzenia dziewczyny i posłańca były wymowne, acz krótkie, przez chwilę wydawało jej się, że “ugodziła” tymi słowami pokrakę.
-Co. Strach cię obleciał? - zapytała. Przeniosła wzrok na Jónsa, a on stał jak wryty. Już nie jest tak wyrywny by kazać posłańcowi zabrać Ren’Wave do Maski, najwyraźniej czuła, że trafiła w sedno sprawy. Nawet jego córki, które otoczyły ją wyraźnie wyczuły napięcie między nią, a Jónsem i posłańcem. Nagle kruki zaczęły się drzeć ludzkim głosem, ale oczywiście krzyczały po swojemu. Poczuła na jasnych włosach pióro jednego z nich, tych kruków, sama poczuła kolejną już moc. Tym razem mogła się zmienić w kruka. Ale nie chciała. Wojna z Maską się zaczęła, ale ja mam tu jeszcze kilka spraw do obgadania - pomyślała Celine “Czysta Fala”.
-Prawdziwego Władcy? Masz na myśli mnie? - zapytała dziewczyna. Chciałaby być Władcą Dominium, mogłaby zrobić wszystko. Nawet zabić Maskę, jeśli będzie trzeba. Spojrzenie Jónsa było nad wyraz dziwne, chłodne. Jakby wiedział coś czego Celine nie wiedziała.
-Żaden z was mnie nie dostanie!!! - krzyknęła i chciała zamienić się w kruka i odlecieć do kruków na górze, może te kruki poprowadzi na wojnę z Maską.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036 |