Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-06-2017, 16:10   #279
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Tarcza Elvina zadrżała od kolejnego ataku i tym razem stopy rycerza zostały przesunięte. Musiał wykonać kilka kroków w tył, aby nie zostać obalonym na ziemię. To wystarczyło, aby jeszcze jeden bezoki wpadł w lukę. Dopiero co podnosząca się Rexa nie zdołała go zatrzymać, wymieniając ciosy z innym stworem. Wtedy rozbrzmiały dźwięki poszczękujących zbroi. Zdezorientowały atakujący na pewno, spowalniając ich napór na broniącą przejścia dwójkę.
Girlaen dobiegła do jabłka i podniosła je. Wrota zaczęły się powoli zamykać.

Tylko co dalej? Blacktower mógł się cofnąć, choć nie było to do niego podobne.
Rexa wcale nie zamierzała stąd uciekać. Potrzeba zemsty przejęła nad nią kontrolę i półorczyca warczała, tnąc, gryząc i drapiąc wrogów.

Stojący jak kołek Yetar, jak zwykle ostatnio czekający aż jego towarzysze coś poradzą na problemy, zauważył, że księga poluzowała się w kamiennym uchwycie, możliwa obecnie do wyjęcia. Nad ołtarzem pojawiła się delikatna aura. Wszyscy - pomimo licznych, głośnych dźwięków - usłyszeli westchnienie ulgi.

 
Sekal jest offline