- Elvin, Rexa wycofujcie się do wrót. Za chwilę się zamkną. - Powiedziała tropicielka cofając się do wejścia. Gdy zorientowała się, że półorczyca, najwyraźniej w jakimś wojennym szale, zupełnie nie wie co się dzieje wokół, odezwała się jeszcze raz do młodego rycerza:
- Elvin pociągnij Rexę za sobą i kieruj się do drzwi. Radzę się nie ociągać, bo zostaniecie po tamtej stronie. |