Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-06-2007, 20:58   #20
rasgan
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu
Powoli zbliżała się północ. Czas zmierzchu, wczesnonocnej szarugi oraz wschód księżyca już dawno minął. Karczma powoli pustoszała. Raz za razem opuszczali ją kolejni goście. Po mimo spokojnego wieczoru nie dało się ukryć, że w powietrzu coś wisi. Coś, co sprawia, iż nawet dobre, zimne piwo nie smakuje jak powinno. W takich zapadłych dziurach jak ta wioska często mówi się, że w takie noce dzieją się dziwne rzeczy. Mawia się, że to noce warloków.

Ogień w kominku wolno gasł, wiatr w kominie mielił dym. Sala główna opustoszała niemalże całkowicie, a zmęczony karczmarz kończył czyszczenie stołów. Kilka minut później, w sali głównej został już tylko on i karczmarz.

- To będzie zła noc. Mówię ci wędrowcze. Zobaczysz, że jutro znów przyjdzie stary Fritz i zacznie opowiadać, że jakieś dziwne istoty płoszą mu klientów, ale ja wiem co mu jest. Mówię ci ten stary wariat nic tylko oszalał po śmierci żony. Zresztą, pewnie i tak cię to nie interesuje. Wy mnisi, to tylko łazicie z jednego końca świata na drugi i mówicie, że koniec świata nadchodzi. Tak to z wami jest.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline