Dark Side Wpatrywała sie w walkę z jakimś chorym zaintersowaniem. Wypatrywała każdego najmniejszego błędu, ale nie błędu Matt'a, o nie!
Obserwowała Assajj. Obserwowała ją dokłądnie. To, jak ustawia nogi, jakie wykonuje cięcia, pchnięcia... teraz mogła to dokładnie obserwować z innej perspektywy.
Emocje buzowały w ciele młodej dziewczyny, chciała zerwać sie na równe nogi, i rzucić sie do walki, nawet jeśli miała by walczyć przeciwko dwóm wrogom.
Podniosła sie nieznacznie, ale wtedy zauważyła że dla Matt'a to już koniec. Z powrotem usiadła na podłodze. Wbiła wzrok w Assajj i patrzyła za nią, gdy ta wychodziła.
Jeden z jej towarzyszy podniósł sie, podszedł do rannego, a potem zwrócił sie do nich, nadal siedzących pod ścianą. O coś sie pytał, ale dziewczyna nawet nie słuchała. Wstała lekko i skierowała sie do drzwi. Wyszła, po czym rozejrzała sie po korytarzu, mając jakąś głupią nadzieję na spotkanie Assajj... Chociaż sama nie wiedziała zbytnio co by wtedy zrobiła.
__________________ Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie? |