Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-06-2017, 18:31   #339
pi0t
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Gdy pożar został ugaszony, a Baron wydał rozkaz do wymarszu Loftus zamknął i zastawił otwarte wcześniej drzwi. Nawet jeśli sąsiedzi przyjdą zobaczyć co się dzieje, to sforsowanie drzwi powinno zająć im chwilę. Odzież przesiąkła smrodem dymu, ale teraz nikt nie zwracał na to uwagi.
Chwilę, która mogła być potrzebna do bezpiecznego wymknięcia się z budynku.
Przy takiej ilości osób w piwnicy momentalnie zrobiło się duszno. Cyrulik nie prosił wprost o przyświecenie. Mając jednak na uwadze ewakuację tunelem oraz jego obecne próby pośpiesznego i doraźnego łatania rannych był sposób, aby mu w tym pomóc. Krasnolud pewnie będzie marudził pod nosem, ale chwilowo był zajęty już czym innym.
W tłoku trudno o skupienie, ale brak bezpośredniego zagrożenia pozwalał na powolne i dokładne splatanie wiatrów magii. Tak jak w czasie ćwiczeń na kolegium. Wziąć spokojny oddech, wybrać jeden wiatr na raz, skupić i poddać go swojej woli. Następnie wypowiedzieć inkantację i zmusić zebraną moc do spełnienia swojej woli.

-Lucere incipit esse simile.

Jeśli wszystko poszło po myśli ucznia czarodzieja, okuta pałka która trzymał zaczyna świecić niczym zwykła latarnia.
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!
pi0t jest offline