Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-06-2017, 21:33   #3
Cranmer
 
Cranmer's Avatar
 
Reputacja: 1 Cranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetny
Ramirez nie miał problemów z dostaniem się do działu VIP na forum, całe forum stało otworem. Zresztą jak połowa danych współpracowników. Jednakże nie jest to właściwe szperać w nie swoich danych… w czasie współpracy.

Wiadomość z pralni zastała Ramireza w podczas przeprowadzania porannej sesji z jednym z pacjentów w warunkach Simulspace, nie stanowiło to na szczęście problemu. Świadomość w jednej chwili rozdzieliła się na trzy symultanicznie pracujące. Jedna prowadziła sesje, druga zajęła się rozmową i programowaniem bota obronnego trzecia razem z fizycznym ciałem zajęła się przygotowaniem do wyjścia.

[Moros] - Sprawdziłem lokalizacje i zamówiłem transport.
Spokojny głos muzy wybił Ramireza z zawieszenia kiedy ten pakował torbę lekarską
[Moros] - Proponuję również zabrać Oxytocynę jest…
- Mają w kieszeni od wczoraj. Sprawdzałeś integralność nowego softa obronnego ?
[Moros] - Powinien działać lepiej niż poprzedni.
- Wybiłem sobie bark robiąc tamten przewrót… to były złe kalkulacje.

Moros nie pokusił się dodatkowy komentarz. Kilka minut później Ramirez był gotowy do wyjścia. Wyglądał jak przystało na swoja pozycję, dobrze skrojony garnitur będący faktycznie będący lekko opancerzonym ubraniem do tego torba dobrze dopełnia wizerunek a serwitor obronny typu anioł stróż to popularna i legalna metoda ochrony w każdym habitacie.

Morpha Ramireza też idealnie pasował do jego pozycji, Hyperbright w całej okazałości z klasycznym grzebieniem kostnym służącym jak mawia do chłodzenia mózgu -dzięki czemu wyglądał jak kosmita ze starych ziemskich filmów sci-fi.

Świadomość pracy dla tajnej organizacji i bycia częścią czegoś większego była… ciekawym dodatkiem do codzienności, choć zdecydowanie ciekawsze od tej całej szpiegowskiej szopki była szansa na rozwój.

Ramirez wyszedł z wynajętego mieszkania, za nim jego serwitor zamknął drzwi wydreptał za nim i wdrapał mu się na nogawkę robot typu creeper. Ramirez pojechał taryfą w stronę Posterunku Policji nr. 67 - podanym adresem było skrzyżowanie dwie przecznice dalej.
 

Ostatnio edytowane przez Mira : 21-06-2017 o 22:18.
Cranmer jest offline