Nie powinno się tematu zamykać, ani kasować linków, bo jest kilka okoliczności łagodzących
Autor nie napisał tego pod swoim imieniem i nazwiskiem, lecz jako grupa fanowska. We wstępie autor informuje o tym, że znaki towarowe użyte zostały bez zgody producenta, lecz jego zwierzchność i autorytet nie jest kwestionowany. Nie jest to też kopia lecz interpretacja oryginału. Inkwizycja? Z tego co wiem, autorzy nie czerpią żadnych korzyści majątkowych z napisania tego opracowania. Mówiąc trywialnie, gdyby tak wszystko brać pod kreskę łamania praw autorskich, to wiele sesji pod tym samym tytułem lub "innych" nadawałaby się do usunięcia, łącznie z większością awatarów użytkowników forum, jak i różnych/internetowych projektów rpg'owych i nie tylko... Przecież w internecie, wszędzie tam, gdzie zamieszcza się, używa, publikuje bez zgody autora jego dorobek intelektualny wszelakiej formy, patrząc z punktu widzenia etyki, kwalifikuje się pod definicję moralną ochrony praw autorskich. Przynajmniej tak mi się wydaje. Nie uważam tego opracowania za ewidentne piractwo, a postawienie na nim bana, nikogo nie wzbogaci a co najwyżej kogoś byc może "zuboży" :P