W umyśle młodego mnicha nie pojawił się natłok sprzecznych myśli i uczuć. Zaczął działać zanim ktoś się ocknął. Krótkim ruchem uderzył nadgarstek krasnoluda trzymający sztylet drugą ręką starając się go złapać, żeby od początku nie dać mu szans na obronę.
Ostatnio edytowane przez Silwilin : 12-06-2007 o 10:16.
|