Wątek: Pay Off
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2007, 09:56   #103
denis
 
Reputacja: 1 denis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwu
Chłopak swoja karę przyjął z cichym jękiem ... a po otrzymaniu kopniaka upadł na chodnik ...
Odwrócił się i spojrzał na Esperanze wzrokiem osoby która przekonana jest ze i chwilowy ból i tak był opłacalny ... „Ale cycki to masz fajne „ powiedział przekornie i wskakując na rower puścił się w długą w duł ulicy .

Samochod , który przyjechał po Esperanze był czarny i raczej nie wygladał na taksówke .
Siedział w niej ubrany na czarno facet . Lustrzane okulary chyba były tutaj w modzie ...
Lekko uniósł brwi gdzy usłyszał gdzie ma zawiesc kobiete ...
Podróż trwała zaledwie poł minuty ... Faktycznie gospodyni party była niemal jej sasiadką .
Gdy Esperanza zaczeła szukac jakis pieniedzy , by zaplacic „taksowkarzowi „ ten stwierdził ze nie trzba , bo jest pracownikiem korporacji ... i to jego obowiazki ...



Pierwsze co usłyszała Es po tym jak czarny samochow odjechał , to odgłosy kobiecego śmiechu i dosyć głośna muzyka .
Pogoda , zgodnie z oczekiwaniami gospodyni była wprost wspaniała , było ciepło , bezchmurne . Lekki wietrzyk muskał rozgrzane ciała dając uczucie świeżości ...
Drzwi się otworzyły ... stała w nich kobieta w wieku około lat 40 ... szczupła , zgrabna .brunetka o długich do ramion falujących włosach ...Ubrana w żółto granatowe bikini , które nie zakrywało specjalnie wiele .
Uśmiechała się wesoło , gdy zobaczyła Esperanze szerzej otworzyła drzwi ...
„Witamy ... „ głos był lekki i pełen sympatii „ Nareszcie jakąś nowa , kobieta w miasteczku ... „
Wpuściła Esperanze ... Dom był urządzony niezwykle podobnie , jak ten który zajmowała Es ...
Gustowny przepych i elegancja ... jednak widać było tu kobieca rękę , gdzieniegdzie mały wazonik z kwiatami , jakieś zdjęcie ( na którym poznała małego , który niedawno miał okazje oceniać jej biust ) .
„Ty jesteś Esperanza ... „ stwierdziła kobieta , „ja jestem Kati .. choć przedstawię ci resztę ...”
Wyszły tylnymi , przeszklonymi drzwiami na taras, tory łagodnie schodził w dół na trawiasta polankę , pośród której połyskiwał szmaragdową woda sporej wielkości basen .
Obok basenu widać było siedem leżaków i niewielki barek ...
Cztery z leżaków były zajęte ... leżały baź siedziały na nich kobiety , trzy w podobnym wieku co Kati ... czwarta wyraźnie młodsza ... ( w wieku Es ) ...
„Czuj się swobodnie ... „ obserwacje przerwała jej Kati ...”To Julia , Sylwia i Tatiana „ mówiła prowadząc Es w stronę basenu i leżaków . „A to nasz nowy nabytek , Luiza „ Gestem dłoni wskazała najmłodsza z kobiet , pracuje w korporacji niecałe dwa miesiące ... Poznajcie się „ powiedziawszy to zrobiła dwa kroki i wskoczyła do basenu ...
Pozostałe kobiety , wyraźnie ucieszyły się z przybycia Esperanzy .... Luiza od razu zapytała czego się napije , a pozostałe kobiety ponowię się przedstawiły ... Wszytski mimo wieku wyglądały rewelacyjnie ...
Julia – najbardziej korpulentna ze wszystkich ( i chyba najbardziej zadowolona z życia ) powiedziała , ze by Es się przebrała ...

Luiza podała drinka Es „od dawna pracujesz dla korporacji ? „
Muzyka z odtwarzacza mimo sojej głosnosci nie przeszkadzła w rozmowie
 
denis jest offline