Gdy usłyszeli ten straszny huk drwal wziął w swoje ręce włócznię paląc się do walki, ale zamiast wroga zauważył, że zbliża się... Max, który wydał mu się strasznie chory. Bez wahania doskoczył do druha i jął go podtrzymywać, aby nie upadł. - Strasznie wyglądasz! Stało ci się coś? Możemy ci jakoś pomóc? - z troskliwie pytał towarzysz i zaczął go prowadzić do reszty drużyny gorączkowo rozglądając się po nich w poszukiwaniu najlepszej metody ratunku dla Maxa.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |