Wilhelm miał oko do dziewczyn, znaczy potrafił odróżnić ładną od brzydkiej i chętną od niechętnej. To drugie zwykle po chwili rozmowy. Niestety nie potrafił ocenić, czy dziewczyna mówi prawdę, czy kłamie jak z nut. Wszak gdyby ktoś dopadł Mössbauera, wiedziałby tyle samo albo i więcej.
- Dobry to pomysł, byś przekazała nam informacje przy dobrze zastawionym stole, Fräulein Karelii - poparł poprzednika. - Z wielką ochotą, ale i równoczesnym zaniepokojeniem, posłuchamy o powodach, które skłoniły naszego wspólnego znajomego do wysłania cię z niebezpieczną jakby nie było misją.
Ostatnio edytowane przez Kerm : 16-08-2017 o 18:08.
|