Wątek: Dwie drogi
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2007, 17:01   #103
denis
 
Reputacja: 1 denis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwu
Przeszukanie ciała i bagaży gnoma jasno mówiły ze trudnił się on handlem drobnymi rzeczami ... kilkanaście kuchennych noży , kilka cynowych garnuszków , kilka kubków , 2 widelce i kilka łyżek ... wszystko to oprócz zużytej derki stanowiło majątek gnoma .
Zawartość sakiewki tez nie przedstawiała się specjalnie okazale ... jedna złota korona i kilkanaście srebrnych monet .
Na palcu żelazny pierścień ... Jednak to co znaleźli chwilę później odrwociło ich uwagę od kilku niebyt cennych rzeczy ... Na przedramieniu , niemal w oczach rósł na ciel gnoma tatułaz ... z każda chwila był o kilka milimetrów większy , jakby cos oplątywało jego ciało ...
„Zapewne łowca wiedział by jak ziterpretowac ten tatułaz na naszą niekorzyść „ przemknęło wam po głowach ... Wpatrzeni w rosnące , czarne plącze które pojawiało się na skórze gnoma , nie zauważyliście jak jeden z leżących obok ludzi ciekawie się na was przygląda ...
„Te „ usłyszeliście szept ...” dajcie kilka srebrników , a okaże się ze śpię dalej „
Nieznajomy wyszczerzył swoje gdzieniegdzie szczerbate żeby i mrugnął okiem do Gleina ...

Niemal w tym samym czasie ... ktoś na sali zaczął kaszleć ... a kto inny jęknął , jakby go ktoś kopnął mocno butem z żołądek ...Zresztą sami bohaterowie poczuli przez chwile dziwne zawroty głowy ..
Gaston spojrzał na swoja dłoń ... jakąś stara , dawno zapomniana blizna jakimś dziwnym trafem otworzyła się i zaczęła nieznacznie krwawic ....
 
denis jest offline